leże

... czyli jaskiniowy inkubator

---

zdrowy styl

/przymiarki piosenkowe/

Kiedy narzekasz sobie
Że coraz trudniej znieść
Ci nudę i choroby
Powiedz lenistwu nie

Rusz z miejsca bo nic samo
Nie stanie się ot tak
Postaw na modę z klasą
Zamiast w bezruchu trwać

Jedzenie jest potrzebne
Bo jesteś tym czym jesz
W warzywach siła drzemię
Szpinak tak chipsy złe
/W używkach raczej nie/

Nie szukaj po aptekach
Witamin masz ich w brud
Owoców ci potrzeba
Zamiast się chemią truć

Nauka to nie wszystko
Organizm ma swój rytm
Odpocząć to nic złego
Zwłaszcza gdy wolne dni

Wycieczki i spacery
W zieleni pośród drzew     /w każdej postaci ruch
Pomogą się dotlenić
Zmęczoną życiem krew     /i zrzucić zbędny tłuszcz

Ze stresem toczyć boje
Nie każdy radę da
Po trudach pracy musisz
Choć nie chce ci się spać

Bo wpadniesz w błędne koło
W nerwicę albo stres
Wykończysz mózg nerwowo
Od fiksów stopisz rdzeń       /I w Tworkach zamkną Cię/

---

Powroty z lubię
Nawrotów już nie
Nagłe zwroty tak
Lecz za częste to źle
Do przykrej choroby mogą doprowadzić

------------

O tym że nie znam się na kobietach
Świadczy graniczące z absurdem
Przekonanie o braterstwie dusz
A przecież siostrzane czy mieszane
Za takie nie mogą być uznane

-------

Nazajutrz po nazajutrz
Nie będzie co zbierać
Rozczepiając jądra
Nawet atmosfera
Zamieni się w wspomnienia

-------------

????
kiedy się stoczę
na Syzyfa głowę
i zrzucę ciężar nie swoich win
schudnę na oko tak o połowę
a on od nowa wtoczy na szczyt

-----

nie mów nie pij
jak się zwierzasz
bo na trzeźwo happy nie jest
pali w piersi jak cholera
nasze pokrewieństwo dusz

---
???
dziś pola bawełny
zalatują cannabisem
lasy deszczowe spaloną gumą
a zjełczałym tłuszczem
brazylijskie seriale

---

???
nie mów nie pij
jak się zwierzasz
bo na trzeźwo happy nie jest
pali w piersi jak cholera
nasze pokrewieństwo dusz

---

---