poniedziałek, 21 marca 2011

refleksja o spadających meteorach

kiedy obserwuję nocą
konstelacje Mlecznej Drogi
bywa że coś z nieba spadnie
i ubrudzi moje spodnie

lecz nie gniewam się na życie
może ciut za mocno palnę
pupa pupie nie jest równa
co by było gdyby zatem

zamiast ptaka czy gryzonia
najprawdziwsza polska krowa
obrzuciła człeka kupą
fee - niesmaczny krowi placek

/szkoda słów i Mlecznej Drogi
cóż - szczęśliwy to przypadek :)/

więc się nie martw - będzie dobrze
a gdy z góry znów coś zleci
udaj że to meteoryt
tak już jest na tej planecie


.

1 komentarz:

  1. krowi placek podobno po wysuszeniu na podpałkę dobry (paliwo ekologiczne), a na takim ognisku można by krowę upiec, byle by tylko nie była zbyt chuda :)

    OdpowiedzUsuń