czwartek, 7 lipca 2011

wojna o krowę

/takie tam bajeczki/

bardzo dawno temu
gdzieś pod Białogardem
z dość niespotykanej
jak na bój przyczyny
ruszyli na siebie
wkurzeni mieszczanie
obrońcy z Świdwina
chorągiew zdobyli

ponoć to o krowę
spór ten się rozpętał
lecz trudno powiedzieć
coś dokładniej w sprawie
czy ktoś krowę ukradł
czy za tanio sprzedał
czy powodem szkoda
czy też krowi placek

szukałem rogatej
całą noc z zapałem
w podaniach ludowych
książkach i kronikach
lecz tropu żadnego
w nich nie odnalazłem
po całym zdarzeniu
nikt jej tam nie widział

i tak sobie dumam
patrząc wstecz na czasy
którymi upstrzona
jest nasza historia
co by było z nami
z Polską i z tym światem
gdyby nie ten placek
gdyby nie ta krowa

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz