/z szuflady/
szukając miłości wśród swoich
straciłem wiarę i zdrowie
pokój bez klamek, krzyżyki krat
to mój bezpieczny świat
szukając krzty szczęścia za oknem
drżałem, że całkiem zmoknie
wpadnie w kałużę, pod rynnę lub
rozpuści się jak lód
szukając radości największej
zgubiłem własne serce
ostały się prochy, poduszka, sen
i kufer z podwójnym dnem
.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz