na słodkiej pierzynie rzędy żwawych świeczek
błyszczące perełki pulchnieją w kącikachaż tyle ich było w głowie się nie mieści
w jednej chwili trudno wszystkie poutykać
nie każde radosne lecz świecą jak gwiazdy
pulsują rytmicznie w staropolskim "sto lat"
najlepsze przed Tobą płomień skrzy kolejną
zwiastując początek wspaniałej przygody
pomarz krótką chwilę złap w płuca powietrze
zdmuchnij wszystkie na raz tak będzie najlepiej
przytul mocno bliskich do szczerego serca
to sprawdzony sposób by rozkwitło szczęście
i już pozostało - pochwyć i nie puszczaj
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz